Jedną z grup polifenoli roślinnych, związków robiących zawrotną karierę w szeroko pojętych naukach o zdrowiu w ostatnich latach, są izoflawony. Znajdują się w soi (i innych warzywach strączkowych), czerwonej koniczynie (białej też) oraz lucernie. Z uwagi na działanie biologiczne izoflawonów wiele ich źródeł znalazło swoje miejsce na rynku suplementów diety – ba! tworzy się nawet syntetyczne związki mające naśladować działanie naturalnych izoflawonów. Jakie jednak jest to działanie?
Nieco światła postanowili rzucić na to zagadnienie hiszpańscy naukowcy zajmujący się żywieniem i otyłością. Z dokonanego przez nich przeglądu prac naukowych wynika, że izoflawony:
- mogą hamować utratę masy kostnej po menopauzie, przy czym wydaje się, że działają dwutorowo: hamują resorpcję kości i stymulują jej wytwarzanie – te mechanizmy zachodzą zaś za pośrednictwem receptorów estrogenowych na osteoblastach (izoflawony są ich słabymi agonistami, tzn. działają na nie aktywująco) oraz receptorów dla insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF1);
- mogą korzystnie zmieniać profil lipidowy krwi (zmniejszać stężenie cholesterolu i triglicerydów), co wraz z działaniem antyoksydacyjnym i uelastycznianiem naczyń może przyczyniać się do ochrony przed skutkami miażdżycy – działanie to wydaje się jednak niewielkie i nie wszystkie badania je część badań go nie potwierdza;
- mogą zapobiegać nowotworom, sporo badań wskazuje na ich protekcyjną rolę w przypadku raka piersi i trzonu macicy, są też obserwacje o redukcji częstości raka jajnika, a także raka żołądka, jelita grubego i płuc – autorzy sądzą, że mechanizm ochrony polega na podobieństwie cząsteczek izoflawonów do estrogenów i naśladowaniu ich działania;
- mogą łagodzić objawy wypadowe po menopauzie, takie jak uderzenia gorąca – działają jednak po kilku tygodniach, nie należy więc spodziewać się natychmiastowych efektów – prawdopodobnie redukcja objawów naczynioruchowych bierze się z naśladowania przez izoflawony estrogenów oraz stymulacji produkcji tlenku azotu, który reguluje napięcie naczyń krwionośnych.
Badania nad izoflawonami wciąż wymagają uzupełnień, wiele jest tu bowiem niewiadomych, a czasem nawet ewidentnych sprzeczności. Wyjaśnienia wymaga choćby to, czy Azjaci reagują na izoflawony inaczej niż Europejczycy (na pewno spożywają ich wielokrotnie więcej), czy też działanie tych fitoestrogenów zależy głównie od dawki. Zaletą izoflawonów jest przede wszystkim ich bezpieczeństwo – nie odnotowywano poważnych skutków ubocznych związanych z ich stosowaniem, choć nie ma zgody wśród naukowców, czy kobiety z rakiem piersi (lub dodatnim wywiadem rodzinnym) mogą bezpiecznie zwiększać ilość izoflawonów w diecie (ewentualnie do jakiegi stopnia) – te oraz inne wątpliwości będą wyjaśniać kolejne badania naukowe.
Na podstawie
Gómez-Zorita S, González-Arceo M, Fernández-Quintela A, Eseberri I, Trepiana J, Portillo MP. Scientific Evidence Supporting the Beneficial Effects of Isoflavones on Human Health. Nutrients. 2020 Dec 17;12(12):3853. doi: 10.3390/nu12123853. PMID: 33348600; PMCID: PMC7766685.