Zawartość izoflawonów, wśród których są związki będące słabymi agonistami receptorów estrogenowych (co oznacza, że działają podobnie do kobiecych hormonów płciowych), często odstrasza mężczyzn od suplementów białkowych czy innych preparatów na bazie soi. Jak się okazuje, niesłusznie. Amerykańsko-brytyjski zespół naukowców wykazał, że obawy o wpływ na męskość są płonne. 

Autorzy przeanalizowali prace naukowe z lat 2010-2020 i wybrali ok. 40 tych odnoszących się do wpływu produktów opartych na soi lub czerwonej koniczynie (też jest źródłem izoflawonów) na gospodarkę hormonalną w kontekście hormonów żeńskich i męskich. 

Niezależnie od przyjętej metodologii nie udało się wykazać, by u mężczyzn spożycie izoflawonów lub białka sojowego w jakikolwiek sposób wpływało na stężenia testosteronu, estrogenów czy białek transportowych dla tych hormonów, i to niezależnie od czasu przyjmowania. Pojedyncze doniesienia o takim wpływie najwyraźniej bazują na błędnej percepcji przypadkowego związku, a tym, które taki związek wykryły, towarzyszy podobna liczba prac, w których go nie uwidoczniono. Omawiana metaanaliza uwzględnia zaś i jedne, i drugie, i analizowała dane zbiorcze.

Wnioski te są spójne z pracami oceniającymi ewentualne skutki zmian hormonalnych u mężczyzn: białko sojowe nie wpływa na parametry nasienia, a ponadto zapewnia podobny przyrost masy mięśniowej jak serwatkowe. 

Możliwy jest wciąż pozapłciowy wpływ izoflawonów na organizm, ale to wymaga przeprowadzenia kolejnych badań. Obawy o wpływ na męskość są jednak ewidentnie przesadzone i bardzo możliwe, że kierowane grą marketingową na rynku suplementów dla sportowców. 

Na podstawie

Reed KE, Camargo J, Hamilton-Reeves J, Kurzer M, Messina M. Neither soy nor isoflavone intake affects male reproductive hormones: An expanded and updated meta-analysis of clinical studies. Reprod Toxicol. 2020 Dec 28;100:60-67. doi: 10.1016/j.reprotox.2020.12.019. Epub ahead of print. PMID: 33383165.