Sepsa to stan, w którym reakcja zapalna – odpowiedź na toksyny bakteryjne – ogarnia cały organizm. Leczenie sepsy mimo ogromnych postępów medycyny wciąż jest wyzwaniem, w ostatnich 20 latach udało się zmniejszyć średnią śmiertelność z ok. 40% do ok. 30%. Stąd poszukiwania nowych terapii, w rodzaju dożylnego „koktajlu Marika„. Zdaniem naukowców z Iranu pomocą może też okazać się koenzym Q10. 

Koenzym Q10 ma dwie podstawowe role: uczestniczy w wytwarzaniu energii w mitochondriach oraz jest silnym antyutleniaczem, chroniącym błony komórkowe przed uszkodzeniami przez wysoce reaktywne związki. Stres oksydacyjny, który w sepsie staje się potężny i wszechogarniający, silnie zwiększa zapotrzebowanie na koenzym Q10, skutkując zmniejszeniem jego zasobów. Zmniejszone zasoby koenzymu Q10 to z kolei zaburzenia generacji energii w mitochondriach, co może przyczyniać się do „wstrzymywania ich pracy” i rozwoju niewydolności wielonarządowej. Dodatkowo z badań naukowych wiemy, że ilość koenzymu Q10 krążącego we krwi w jakiś sposób powiązana jest z reakcjami zapalnymi, koreluje bowiem ze stężeniem cytokin prozapalnych, jak TNFα czy IL6. W sepsie, gdy dojdzie do nadmiaru generowanych kaskadowo cytokin, stan ten staje się wyjątkowo trudny do opanowania i może prowadzić do śmierci. 

Badanie przeprowadzono na oddziale intensywnej terapii szpitala Alzahra w Iranie. W grupie aktywnej interwencji podawano koenzym Q10 w dawce 100 mg dwa razy dziennie (oczywiście jako dodatek do standardowej terapii), grupa kontrolna nie otrzymywała żadnych antyoksydantów. 

Jeśli chodzi o efekty biochemiczne, to po 7 dniach w grupie otrzymującej koenzym Q10 stwierdzono niższe niż w grupie kontrolnej stężenie TNFα oraz aldehydu dimalonowego (MDA – marker stresu oksydacyjnego, wysoce reaktywny mutagen i karcynogen, produkt peroksydacji błon lipidowych). Analiza efektów klinicznych wskazała, że obie grupy co prawda nie różnił czas przebywania na oddziale intensywnej terapii, jednak w grupie otrzymującej koenzym Q10 odnotowano istotnie i poważnie niższą śmiertelność – 20% wobec 65% w grupie kontrolnej! 

To badanie ma pewne ważne ograniczenie związane z małą grupą badaną (40 osób). Wyniki co prawda potwierdzają wcześniejsze obserwacje na zwierzętach i mają uzasadnienie fizjologiczne, jednak wymagają potwierdzenia w kolejnych badaniach, zanim zyskają przełożenie na praktykę kliniczną. Każda interwencja mogąca poprawić przeżywalność w sepsie zasługuje z pewnością na baczną uwagę i rodzi nadzieje.

Na podstawie 

Bratisl Lek Listy. 2020;121(2):154-158. Coenzyme Q10 improves the survival and reduces inflammatory markers in septic patients. Soltani R, Alikiaie B, Shafiee F, Amiri H, Mousavi S.