Zmienia się podejście do medycyny, z przepisywania leków w reakcji na zmiany chorobowe na włączanie chorego w świadome, codzienne decyzje o swoim własnym zdrowiu – piszą lekarze z Australii. Do takich działań zaliczają np. zwiększanie ilości błonnika w diecie, który wedle współczesnej wiedzy może mieć znaczenie terapeutyczne w przewlekłych chorobach płuc. 

Za działaniem błonnika stać ma któżby inny niż nasze bakterie jelitowe. Lekarze zajmujący się chorobami płuc stworzyli już pojęcie „osi jelita-płuca”, które ma obrazować dwustronną relację między tymi narządami – to co się dzieje w płucach wpływa na skład flory jelitowej, a skład flory jelitowej wpływa na procesy zachodzące w płucach. Podobne pojęcia osi sprzężeń zwrotnych tworzy się ostatnio także dla innych narządów – np. mózgu. Flora jelitowa, jak się wydaje, wpływa na działanie każdej tkanki!

W takich chorobach jak astma czy mukowiscydoza podstawową rolę pełni działanie układu odpornościowego – a mikroorganizmy jelitowe mogą je kształtować na drodze wydzielania konkretnych metabolitów, które przenikają do krwi i są roznoszone po całym organizmie. Jednym z nich są powstające z błonnika krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które mogą działać przeciwzapalnie ogólnoustrojowo. Stąd tak ważna jest dieta, ta bowiem może dostarczać dużo błonnika, który posłuży jako źródło substancji wygaszających reakcje zapalne, lub dostarczać go mało – i jeszcze być źródłem związków toksycznych. I w astmie, i w mukowiscydozie obserwuje się dysbiozę, czyli zawężenie różnorodności mikroflory jelitowej, świadczące o przesunięciach, prawdopodobnie niekorzystnych, w stronę przewagi szczepów niepożądanych. Nie wiadomo, czy podobnie się dzieje w POChP, ale autorzy sądzą, że w tej chorobie dochodzi do analogicznych zaburzeń, choćby dlatego, że na skład bakterii w jelitach wpływa i palenie tytoniu, i leki, które chorzy na POChP muszą przyjmować.

U podstaw przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) leży przewlekły stan zapalny, najczęściej wywołany długotrwałym, wieloletnim wdychaniem dymu z papierosów, rzadziej pracą w zadymionym pomieszczeniu (np. pubie). Rozwijająca się reakcja zapalna jest trudna do zahamowania, zwłaszcza jeśli stale dostarcza się szkodliwe związki (tj. pali tytoń). Doprowadza to do zniszczenia ultradelikatnej struktury płuc, przez co nie są w stanie one zapewnić dostarczania odpowiednich ilości tlenu i sprawnego usuwania dwutlenku węgla. Początkowo objawem jest regularny kaszel, który palacze często akceptują, bo „idzie go wytrzymać”, ale potem pojawia się duszność, która jest jednym z najcięższych, najtrudniejszych do wytrzymania objawów. Na tym etapie jednak już łatwo nie będzie. Trzeba brać wiele leków, a i tak u niektórych nie udaje się wygasić postępu choroby i konieczny staje się koncentrator tlenu (nie da się oddychać bez stałego jego dopływu!).

Najskuteczniejszą metodą zapobiegania skutkom palenia papierosów jest zerwanie z nałogiem, nie ma lepszego wyjścia. Żadne leki nie będą tak skuteczne. Dostarczanie błonnika, który odżywia nasze dobroczynne bakterie, będzie nieco bezsensowne, jeśli równolegle będziemy palić i te same bakterie dusić dymem tytoniowym. Jednak wraz z rzuceniem palenia suplementacja błonnika staje się wysoce sensowną interwencją o potencjale terapeutycznym. W diecie zachodniej jest go zbyt mało, więc logiczna wydaje się właśnie suplementacja (najlepsza oczywiście będzie równoległa zmiana diety, to jednak, jak wskazują doświadczenia z odchudzaniem, często przekracza ludzkie możliwości – w odróżnieniu od suplementacji).

Z badań nad astmą wynika, że już po jednej dawce błonnika można zaobserwować zmiany molekularne świadczące o osłabieniu reakcji zapalnej. Nie ma powodu sądzić, że podobnie nie będzie się działo w POChP. Dieta bogatobłonnikowa (i w ogóle – dieta bogata w witaminy i niezbędne mikroelementy) może niedługo stać się podstawą leczenia wielu chorób zapalnych, tak jak się to już dzieje w chorobach układu krążenia. Ciekawe, że pojawiają się też głosy za suplementacją poszczególnych składników – podobnie było lata temu w przypadku leków: gdy pacjent nie daje rady zmienić diety, niech jak najszybciej włącza substancje, które mają korzystne działanie. I teraz tymi substancjami mogą okazać się nutraceutyki, wśród których błonnik zajmuje bardzo wysokie miejsce.

Na podstawie

J Thorac Dis. 2019 Oct;11(Suppl 17):S2173-S2180. COPD and the gut-lung axis: the therapeutic potential of fibre. Vaughan A, Frazer ZA, Hansbro PM, Yang IA.