Czyżby czekała nas zmiana paradygmatu w gastroenterologii? A konkretnie – milowy krok w ustalaniu przyczyn choroby zwanej dyspepsją czynnościową? Tak może się stać, jeśli świat naukowy potwierdzi istnienie związku między objawami a suplementacją probiotyków. Wydaje się bowiem, że następująca dzięki nim zmiana składu mikroflory jelitowej może wpływać na obraz kliniczny dyspepsji czynnościowej. 

Czym jest dyspepsja czynnościowa?

Samo słowo „dyspepsja” (niestrawność) oznacza dokuczliwe objawy ze strony górnego odcinka przewodu pokarmowego, jak odbijania, pieczenie lub ból w nadbrzuszu, wzdęcia, uczucie pełności (przy czym objawy te mogą, ale nie muszą pojawiać się po posiłku, czasami są obecne na czczo). Termin „czynnościowa” oznacza, że w badaniach diagnostycznych nie udaje się znaleźć przyczyny tych objawów (objaw, a nawet konstelacja objawów, może mieć wiele przyczyn i dlatego do wybrania optymalnej terapii konieczne są zwykle metody z zakresu diagnostyki medycznej). W sytuacji dyspepsji czynnościowej uważa się, że przyczyną najpewniej są zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego (patologiczne zwolnienie lub przyspieszenie pracy poszczególnych odcinków, nadwrażliwość na rozciąganie itp.) i głównym sposobem leczenia staje się podawanie leków z grupy inhibitorów pompy protonowej, które zmniejszają wydzielanie soków żołądkowych, lub leków prokinetycznych, które stymulują perystaltykę górnego odcinka przewodu pokarmowego. Jedna z hipotez zakłada, że udział w rozwoju objawów dyspeptycznych może mieć Helicobacter pylori, bakteria bytująca w żołądku. Stąd już niedaleko do rozszerzenia tej teorii na bardziej ogólną dysbiozę, czyli nieprawidłowy skład mikroflory bakteryjnej, zwłaszcza jelita cienkiego, i dyspepsję czynnościową – oraz próby przywrócenia równowagi za pomocą probiotyków z nadzieją na pomoc chorym. Ciekawe, że mikroflora jelitowa może tłumaczyć też zupełnie inną (choć tylko pozornie inną) hipotezę o zaburzeniach komunikacji jelit z mózgiem, co miałoby wywoływać objawy dyspepsji. Zmiany w zakresie flory jelitowej mogą wpływać na impulsację nerwów prowadzących włókna z przewodu pokarmowego do mózgu! Dodatkowo mogą wywoływać reakcję zapalną w ścianie poszczególnych odcinków przewodu pokarmowego, która może zwiększać wrażliwość na pewne pokarmy i powodować nieprawidłowe reakcje (skutkujące objawami klinicznymi). To jeszcze nie koniec, bo długotrwała terapia lekami hamującymi wydzielanie kwasu solnego w żołądku (a tak działają inhibitory pompy protonowej) pozbawia naturalnej bariery chroniącej przed wtargnięciem patogenów i także może zmieniać florę jelitową. 

Belgijscy gastroenterolodzy spróbowali leczenia chorych z dyspepsją czynnościową probiotykami. Raz, aby „wyrównać” florę jelitową, której zaburzenie może przyczyniać się do rozwoju objawów, a dwa, by naprawić ewentualne mankamenty wywołane przez leki przyjmowane z powodu dyspepsji. 

W badaniu wzięło udział 61 pacjentów w wieku ok. 40 lat, z dyspepsją czynnościową rozpoznaną na podstawie kryteriów rzymskich IV. Część otrzymywała z tego powodu inhibitory pompy protonowej, część nie. Naukowcy podzielili ich na dwie grupy: jedna przez 8 tygodni otrzymywała placebo, druga probiotyk złożony z bakterii Bacillus coagulans MY01 oraz Bacillus subtilis MY02 w dawce 2,5 mld CFU dwa razy dziennie. Po 8 tygodniach badanie przedłużono, ale przed lekarzami i pacjentami odkryto, czy biorą aktywny preparat, czy placebo. 

Najwięcej chorych, którzy odpowiedzieli na terapię (uzyskali określony z góry stopień złagodzenia objawów w ocenie za pomocą specjalnego kwestionariusza), znalazło się w grupie leczonych probiotykami (dwukrotnie więcej niż w grupie placebo). Ilość działań niepożądanych była podobna w obu grupach. Probiotyki okazały się skuteczniejsze niż placebo w dwóch głównych grupach chorych z dyspepsją czynnościową, tj. u tych, u których objawy pojawiały się po posiłku, jak i u tych, u których nie było związku między posiłkami a występowaniem dyskomfortu. Natomiast zaobserwowane w grupie leczonych probiotykami ORAZ inhibitorami pompy protonowej zmiany parametrów biochemicznych sugerują, że leczenie to prowadziło do redukcji nadmiarowych bakterii zasiedlających jelito cienkie. Równolegle stwierdzono zmiany funkcjonowania układu immunologicznego mogące świadczyć o tendencji do wygaszania reakcji zapalnych. 

Wyniki świadczą o skuteczności i bezpieczeństwie suplementacji dwóch specyficznych probiotyków (tworzących przetrwalniki). Co więcej, wydają się przynosić korzyści zarówno w monoterapii, jak i dołączone do leków zmniejszających wydzielanie kwasu solnego. Badana grupa była stosunkowo niewielka, zachodzi więc konieczność potwierdzenia tych obserwacji w większych badaniach, które pozwolą być może wyjaśnić dokładniej mechanizmy stojące za działaniem probiotyków i szerzej – mikroflory jelit – w dyspepsji czynnościowej. 

Na podstawie

Wauters L, Slaets H, De Paepe K, Ceulemans M, Wetzels S, Geboers K, Toth J, Thys W, Dybajlo R, Walgraeve D, Biessen E, Verbeke K, Tack J, Van de Wiele T, Hellings N, Vanuytsel T. Efficacy and safety of spore-forming probiotics in the treatment of functional dyspepsia: a pilot randomised, double-blind, placebo-controlled trial. Lancet Gastroenterol Hepatol. 2021 Oct;6(10):784-792. doi: 10.1016/S2468-1253(21)00226-0. Epub 2021 Aug 3. Erratum in: Lancet Gastroenterol Hepatol. 2021 Aug 27;: PMID: 34358486.