Od prawie 100 lat znany jest związek między magnezem a nadciśnieniem tętniczym. Wiemy na przykład, że osoby z samoistnym nadciśnieniem (tj. takim, które nie ma uchwytnej przyczyny, np. nie jest skutkiem choroby nerek) mają wewnątrzkomórkowe niedobory magnezu, tym większe, im wyższe mają wartości ciśnienia tętniczego. Magnez przeciwdziała wpływom wapnia, który jest ważnym mediatorem odpowiadającym za skurcz tętnic, wpływa też na regulację ciśnienia tętniczego na poziomie hormonalnym (hormony nadnerczy, układ renina-angiotensyna-aldosteron) oraz lokalnie, za pośrednictwem śródbłonka (aktywna metabolicznie wewnętrzna warstwa tętnic).
Częstość nadciśnienia tętniczego wzrasta z wiekiem, stąd problem w grupie najstarszych osób. Są one jednocześnie szczególnie narażone na niedobór magnezu, przy czym niedobór ten może narastać latami, a nadciśnienie pojawiać się dopiero po wyczerpaniu sporej ilości zasobów magnezu w organizmie. I choć nie oznacza to automatycznie, że niedobór magnezu jest jedyną przyczyną nadciśnienia tętniczego, zwraca uwagę, jak ważne jest dostarczenie w diecie osób w podeszłym wieku produktów bogatych w magnez, a gdy nie jest to możliwe – na znaczenie suplementacji.
Mogłoby się wydawać, że nadciśnienie nie jest poważną chorobą – w końcu co za różnica, czy ciśnienie mamy rzędu 130 czy 160 mmHg, skoro czujemy się dobrze. Nic bardziej mylnego. Przewlekle podniesione ciśnienie uszkadza naczynia krwionośne i serce (które musi wiele lat pokonywać zbyt duży opór), co znacznie zwiększa ryzyko zawału, niewydolności serca czy udaru. Warto więc kontrolować ciśnienie tętnicze i starać się prowadzić zdrowy tryb życia, który z ciśnieniem wiąże się dość ściśle.
Jeśli zaś chodzi o magnez, to z badań obserwacyjnych wynika, że niedobór magnezu faktycznie zwiększa ryzyko nadciśnienia, choć gdy już się ono pojawi, najczęściej potrzebne są leki. Suplementacja magnezu w tej sytuacji przynosi istotne korzyści, choć nie likwiduje automatycznie nadciśnienia. Być może zdążyły się wytworzyć mechanizmy patofizjologiczne podtrzymujące nadciśnienie (tzw. mechanizmy błędnego koła) lub konieczna jest bardzo długotrwała suplementacja, skoro niedobór trwał wiele lat – to wciąż nie jest jasne. Związek magnezu z ciśnieniem jest jednak niezaprzeczalny: w stanach nagłego wzrostu ciśnienia tętniczego zagrażającego życiu, którego nie udaje się obniżyć lekami doustnymi, jedną z opcji jest podanie magnezu dożylnie, zwykle z dobrym skutkiem.
Niedoborowi magnezu warto zapobiegać w każdym wieku, pamiętając o uwzględnianiu w codziennej diecie pełnych ziaren zbóż (bogate źródło), zielonych liści, ryb. U starszych osób problem ten jest jeszcze wyraźniejszy, nie tylko bowiem mają gorszą dietę, ale i często przyjmują leki, które mogą nasilać niedobory magnezu (paradoksalnie tak mogą działać niektóre leki na nadciśnienie, przy czym typowe jest wyrównywanie w tej sytuacji przez lekarzy niedoborów potasu, ale nie magnezu).
Warto zwrócić uwagę na magnez już w młodym wieku. Jeśli jemy mało liściastych warzyw, orzechów, pełnych ziaren zbóż, za to dużo gotowego przetworzonego jedzenia, znajdujemy się w grupie ryzyka niedoboru magnezu, który da o sobie znać dopiero po latach. Wyrównywanie go dietą może nie wystarczyć, zwłaszcza po latach, w podeszłym wieku. Warto w porozumieniu ze specjalistą rozważyć suplementację tego niezwykle ważnego dla zdrowia minerału.
Na podstawie
Dominguez L, Veronese N, Barbagallo M. Magnesium and Hypertension in Old Age. Nutrients. 2020 Dec 31;13(1):139. doi: 10.3390/nu13010139. PMID: 33396570; PMCID: PMC7823889.