Ryby nie, kwasy omega-3 tak – można podsumować wyniki niedawnej analizy badań nad skutecznością profilaktyki żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej za pomocą tych elementów diety.
Sama nazwa choroby opisuje stan, w którym dochodzi do patologicznego gromadzenia zakrzepów w naczyniach krwionośnych (najczęściej żyłach nóg, szczególnie w obrębie łydek) i w konsekwencji poważnych i czasem nawet groźnych dla życia powikłań (takich jak zaburzenia ukrwienia, żylaki czy urwanie się fragmentu skrzepliny, która – po przedostaniu się z prądem krwi do płuc – prowadzi do będącego bezpośrednim zagrożeniem życia zatoru tętnicy płucnej).
Choroba często ma charakter przewlekły, może być spowodowana różnymi czynnikami, np. podatnością genetyczną, przyjmowaniem niektórych leków, długimi okresami bezruchu (np. po operacjach), może też być powikłaniem chorób wiążących się z uszkodzeniem naczyń, ze zmianami składu krwi lub warunków jej krążenia.
W zapobieganiu żylnej chorobie zakrzepowo-zatorowej (i jej leczeniu) stosuje się metody fizyczne, farmakologiczne i chirurgiczne. Mimo to epizody zakrzepowo-zatorowe mają tendencję do nawracania i ryzyko zgonu tych chorych jest zwiększone. Jeśli chodzi o dietę, wysokie miejsce zajmuje w tym temacie dieta śródziemnomorska bogata w błonnik i polifenole roślinne oraz ryby i zawarte w nich kwasy omega-3.
Autorzy omawianej analizy skupili się na pytaniu, czy dostępne dane pozwalają porównać skuteczność diety bogatej w ryby oraz osobno – kwasów omega-3 – na ryzyko związane z żylną chorobą zakrzepowo-zatorową. Kwasy omega-3 (głównie eikozapenteanowy, EPA i dokozaheksaenowy, DHA) na poziomie molekularnym zmniejszają zdolność płytek krwi do interakcji z tkankami, aktywacji i agregacji, wygaszają zapalenie, i wszystkie te procesy jak najbardziej mogą mieć znaczenie profilaktyczne.
W analizie uwzględniono osiem prospektywnych badań kohortowych. Wnioski są następujące:
- nie udało się wykazać, że regularne spożycie ryb wpływa na ryzyko żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej;
- spożycie kwasów omega-3 wiązało się ze zmniejszonym ryzykiem choroby, jak i jej nawrotów.
Ciekawe są możliwe wytłumaczenia, skąd te rozbieżności. Mogą się brać z różnej zawartości kwasów omega-3 w rybach (nie analizowano osobno spożycia ryb tłustych), metod ich przetwarzania (choćby wpływu smażenia), zawartości substancji o działaniu antagonistycznym do kwasów omega-3, np. kwasów omega-6. Nie jest też jasne, czy regularna aktywność fizyczna, niepalenie tytoniu (dym tytoniowy to silny czynnik ryzyka!) zastępują efekty związane z kwasami omega-3, czy nie – podane wyniki jednak są spójne z innymi badaniami wskazującymi na działanie ochronne kwasów omega-3 w żylnej chorobie zakrzepowo-zatorowej, np. norweskim Tromsø Study.
Na podstawie
Zhang Y, Ding J, Guo H, Liang J, Li Y. Associations of Fish and Omega-3 Fatty Acids Consumption With the Risk of Venous Thromboembolism. A Meta-Analysis of Prospective Cohort Studies. Front Nutr. 2020 Dec 17;7:614784. doi: 10.3389/fnut.2020.614784. PMID: 33425977; PMCID: PMC7793732.