W ostatnich kilkudziesięciu latach rosło spożycie produktów bogatych w wapń – a także suplementów z wapniem. Za tym wzrostem nie poszło jednak zwiększone spożycie magnezu, co rodzi konieczność suplementacji tego minerału – wynika z niedawno opublikowanej pracy zespołu amerykańskich naukowców.
Temat jest ważny, ponieważ zwiększona ilość wapnia w diecie, której nie towarzyszy równolegle zwiększona podaż magnezu, wiązana jest z ryzykiem niektórych poważnych chorób, np. układu krążenia, cukrzycy, wreszcie niektórych nowotworów. Tymczasem współczesne społeczeństwo zostało nauczone, że o wapń trzeba dbać (z powodu jego wpływu na kości i zęby), a o magnezie nikt aż tak intensywnie i powszechnie nie edukował. Skutkiem jest rosnący przez lata stosunek wagowy wapnia do magnezu w diecie, w USA znacznie przekraczający wartość 3, podczas gdy prawidłowy powinien zawierać się w przedziale 1,7 do 2,6.
Autorzy przeanalizowali dane z badania kohortowego NHANES i stwierdzili, że nawet w suplementach stosunek ilości wapnia i magnezu potrafi być skrajny, od sasa do lasa (nie dziwne, bo każdy producent tworzy produkty z inną myślą, a konsumenci mogą je wykorzystywać zupełnie odmiennie od tych zamierzeń).
Jaki stąd wniosek? Warto przeanalizować swoją dietę (i suplementy) i – najlepiej wspólnie z dietetykiem – zastanowić się, czy ilość wapnia mamy odpowiednią, a jeśli tak, to czy na pewno spożywamy wystarczające ilości magnezu. Jeśli nie, warto będzie albo zmienić dietę, albo zastosować odpowiednio dobraną suplementację (a niewykluczone, że i jedno, i drugie).
Na podstawie
Costello RB, Rosanoff A, Dai Q, Saldanha LG, Potischman NA. Perspective: Characterization of Dietary Supplements Containing Calcium and Magnesium and Their Respective Ratio-Is a Rising Ratio a Cause for Concern? Adv Nutr. 2020 Dec 26:nmaa160. doi: 10.1093/advances/nmaa160. Epub ahead of print. PMID: 33367519.