Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi przyjrzeli się możliwości wykorzystania suplementacji siary bydlęcej (colostrum) w terapii chorób zapalnych jelit. Do tego, jak się wydaje, wciąż bardzo daleko, artykuł jest jednak znakomitym przeglądem wiedzy o tym nutraceutyku.  

Grupa chorób zapalnych jelit to głównie choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelit (colitis ulcerosa). Nie jest znana ich przyczyna, nie ma więc leczenia przyczynowego. Obie mogą dawać ciężkie powikłania i obie przebiegają z nawrotami, czyli osoba z takim rozpoznaniem może już nim być naznaczona na całe życie. Obie choroby jednak reagują na zmianę diety, stylu życia (redukcja stresu!), w obu też donosi się o korzystnym wpływie suplementów o działaniu przeciwzapalnym. Naukowcy zgadzają się, że podłożem obu chorób jest przewlekła reakcja zapalna tocząca się w ścianie jelit, co pewien czas ulegająca z nieznanych powodu zaostrzeniu. Prowadzone na całym świecie poszukiwania nowych nutraceutyków do wykorzystania w tych chorobach najlepiej chyba ilustrują fakt, jak bardzo potrzebne są skuteczniejsze metody terapii. 

Idea wykorzystywania colostrum w przewlekłych chorobach zapalnych bierze się z analizy składu siary bydlęcej. Z pierwszą partią mleka przekazywane jest potomkowi wiele związków o działaniu wspomagającym układ odpornościowy. Ma to sens ewolucyjny: organizm, który dopiero co opuścił bezpieczne środowisko w macicy, teraz zetknie się ze światem zewnętrznym, w tym bakteriami i wirusami, i dopiero zacznie kształcić układ odpornościowy. Aby go zabezpieczyć przed zakażeniami w początkowym okresie, otrzymuje z mlekiem zestaw substancji działających przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, ułatwiających gojenie i dojrzewanie układu immunologicznego. To bogactwo substancji o specyficznym działaniu zrodziło pomysł podawania colostrum w chorobach zapalnych jelit, gdzie niewątpliwie mamy do czynienia z rozregulowaniem działania układu odpornościowego. 

Badania na zwierzętach wskazują, że suplementacja colostrum faktycznie wygasza stany zapalne w jelitach, przyspiesza regenerację i zmienia miejscową organizację procesów immunologicznych. Jak się wydaje, zachodzi to co najmniej dwutorowo: poprzez wpływ na działanie receptorów alarmujących organizm o zakażeniu oraz promocję dobroczynnych bakterii we florze jelitowej. 

U ludzi badań przeprowadzono niestety znacznie mniej. Co prawda potwierdzono korzystny wpływ colostrum na aktywność zapalną (głównie ocenianą zmianami stężenia cytokin) i przepuszczalność jelita, i to w różnych sytuacjach klinicznych (od badań na sportowcach aż do pacjentów poddawanych operacjom chirurgicznym), są nawet prace sugerujące ochronę przed zakażeniami górnych dróg oddechowych, jednak nie prowadzono randomizowanych badań klinicznych suplementacji colostrum w kontekście ani choroby Leśniowskiego-Crohna, ani colitis ulcerosa. Jedna z przywołanych przez autorów prac sugeruje, że ten kierunek badań może być interesujący – dzięki colostrum udało się złagodzić objawy wrzodziejącego zapalenia jelit, już leczonego mesalazyną, jednak colostrum podawano w tym badaniu w postaci lewatywy, a nie doustnie. 

Przed naukowcami usiłującymi wykorzystywać colostrum w ramach eksperymentalnych terapii stoi wiele wyzwań: jedną jest możliwość reakcji alergicznej (w końcu colostrum to rodzaj mleka krowiego), drugą – skład preparatu. Zawartość opakowania jest wysoce wrażliwa nie tylko na technologię produkcji i transportu, ale i wiek krowy, sposób hodowli, a nawet porę roku! To sprawia, że colostrum colostrum nierówne – i może mieć wpływ na wyniki przyszłych badań klinicznych. 

Na podstawie

Adv Nutr. 2020 Oct 17;nmaa120. Supplementation of Bovine Colostrum in Inflammatory Bowel Disease: Benefits and Contraindications. Michał Sienkiewicz, Patrycja Szymańska, Jakub Fichna