Są nutraceutyki, które wpomagają odchudzanie, aktywując brunatną tkankę tłuszczową. Jest to tkanka odpowiadająca za termogenezę, czyli wytwarzanie ciepłoty ciała w razie potrzeby (np. w zimnie). Czyni to, spalając tłuszcze, a więc jej aktywacja jest sensowną pomocą w odchudzaniu. Zestaw suplementów mogących aktywować tę strukturę proponują autorzy ze szwajcarskiego Instytutu Żywności, Żywienia i Zdrowia w Zurichu.
Posiadamy dwa rodzaje tkanki tłuszczowej – białą (czasem zwaną żółtą) i brązową (brunatną). Pierwsza tłuszcze magazynuje, druga spala, wytwarzając ciepło. Organizm reguluje ilość swoich zapasów tłuszczu m.in. właśnie zmieniając aktywność brązowej tkanki tłuszczowej – pod wpływem zimna wydzielają się hormony, które aktywując ją, zużywają zapasy nagromadzone w tkance tłuszczowej białej. Jest też możliwe zjawisko przemiany tkanki białej, magazynującej tłuszcz, w brunatną – również za pomocą metod farmakologicznych. I to jest szczególnie atrakcyjne z punktu widzenia odchudzania.
Do nutraceutyków posiadających zdolność aktywacji aktywności brunatnej tkanki tłuszczowej należą:
- substancje o efektach potwierdzonych w badaniach klinicznych:
- galusan epigallokatechiny – u ludzi jednak działa w połączeniu z kofeiną i w dużych ilościach (500-600 mg dziennie – wskazane picie dużych ilości zielonej herbaty);
- izoflawony sojowe, daidzeina i genisteina – najskuteczniejsze wydają się małe dawki, <100 mg;
- kapsacynoidy, czyli substancje zawarte w ostrej papryce (cayenne, chili, habanero…) – nasilają termogenezę w wyniku aktywacji współczulnego układu nerwowego, a dodatkowo przyspieszają lipolizę, czyli rozpuszczanie tłuszczów i – co może być znacznie ważniejszym efektem, zmniejszają apetyt; dawki skuteczne to ok. 30 mg kapsaicyny na posiłek (uwaga: zawartość kapsaicyny bardzo mocno różni się w zależności od rodzaju papryki, im ostrzejsza tym jest jej więcej);
- berberyna – skuteczna dawka to 500 mg trzykrotnie w ciągu dnia.
- substancje o efektach niepotwierdzonych w badaniach klinicznych:
- resweratrol i jego pochodna pterostilben;
- kwercetyna.
Kilka praktycznych uwag co do stosowania nutraceutyków wspomagających chudnięcie:
- często istnieje dawka progowa, co oznacza, że poniżej pewnej dawki nutraceutyki te nie działają (np. aby zadziałał EGCG potrzebne jest wzbudzenie neuronów unerwiających brunatną tkankę tłuszczową, a neurony reagują na EGCG dopiero od pewnego stężenia);
- może zachodzić zjawisko tachyfilaksji, czyli zmniejszania wrażliwości narządów na przyjmowane substancje po pewnym czasie ich stosowania. To oznacza, że warto co dwa-cztery tygodnie zmieniać przyjmowany nutraceutyk aktywujący tkankę tłuszczową, i oczywiście niekoniecznie stosować wszystkie naraz;
- efekt odchudzający wymienionych nutraceutyków nie jest wielki, w zwiazku z tym nie są one magiczną pigułką zapewniającą schudnięcie i nie zastąpią przestrzegania diety ani regularnej aktywności fizycznej.
Warto dodać, że z uwagi na skomplikowany system zależności od hormonów i większą ilość brunatnej tkanki tłuszczowej u płci pięknej najwięcej korzyści z jej aktywacji odnoszą najprawdopodobniej kobiety z nadwagą. Wygląda więc, że panowie muszą w odchudzanie włożyć znacznie więcej wysiłku… który swoją drogą jest znakomitą metodą na utratę masy ciała – byle był regularny!
Na podstawie
Proc Nutr Soc. 2020 Apr 15:1-19. Feeding brown fat: dietary phytochemicals targeting non-shivering thermogenesis to control body weight. Horvath C, Wolfrum C.