Australijscy lekarze wydali niedawno najnowsze rekomendacje dotyczące leczenia niewydolności serca. Zalecane są w tej chorobie dwa nutraceutyki: jednym jest żelazo, drugim kwasy omega-3.

W osobnym artykule przeglądowym autorzy pokazali natomiast, jakie analizy wykonali, by znaleźć wiedzę o innych nutraceutykach stosowanych, czy też może raczej – badanych klinicznie – w kontekście niewydolności serca.

Po pierwsze, zwrócono baczną uwagę na czas trwania badań klinicznych – preferowane te z udziałem więcej niż 50 chorych i trwające dłużej niż pół roku. Pierwsze kryterium zmniejsza ryzyko przypadkowości wyników, drugie jest istotne z punktu widzenia choroby przewlekłej – im dłużej trwa obserwacja, tym większa szansa, że skuteczniejsze leczenie uzyska przewagę nad mniej skutecznym.

Po drugie, poszukiwano przede wszystkim badań, w których uwidoczniono twarde konkrety: wpływ leczenia na długość życia, liczbę przyjęć do szpitala jakoś życia lub tolerancję wysiłku. Najlepsze dowody z nowych badań uzyskano właśnie dla kwasów omega-3. Następny w kolejności jest koenzym Q10 (jednak tu liczbę badań uznano za wciąż niewystarczającą, mimo ewidentnych korzyści klinicznych wykazanych w badaniu Q-Symbio). Dalsze badania prowadzono natomiast z takimi nutraceutykami jak wyciąg z głogu, sok z buraka, mikroelementy, magnez, witamina B1, E, D, L-arginina, L-karnozyna czy L-karnintyna i w opinii badaczy niektóre z nich są obiecujące, ale potrzeba przeprowadzić więcej, większych, lepiej zaprojektowanych badań klinicznych, aby ocenić ich rzeczywistą skuteczność w niewydolności serca.

Na podstawie

J Card Fail. 2019 Nov 5. pii: S1071-9164(19)30715-8. Nutraceuticals in Patients With Heart Failure: A Systematic Review. Hopper I, Connell C, Briffa T, De Pasquale CG, Driscoll A, Kistler PM, Macdonald PS, Sindone A, Thomas L, Atherton JJ.