Suplementacja witaminy D i wapnia może złagodzić objawy nadreaktywności pęcherza moczowego – wnioskują specjaliści z Jordanu.
Zespół pęcherza nadreaktywnego to przypadłość, na którą cierpi prawie co piąta osoba po przekroczeniu 40 r.ż. Choroba jest z gatunku wstydliwych, więc dużo się o niej nie mówi w mediach. Polega na zaburzeniach funkcji pęcherza moczowego, z których trzy najdokuczliwsze to:
- konieczność oddawania moczu w nocy, nawet wielokrotnie w ciągu nocy;
- nietrzymanie moczu (popularnie zwane „popuszczaniem”, następujące w zwykłych codziennych sytuacjach)
- napady nagłej potrzeby oddania moczu, w ilości nawet kilkunastu, w ciężkich przypadkach kilkudziesięciu razy dziennie (przy czym niekoniecznie moczu w pęcherzu musi być dużo, parcie jest niewspółmierne do ilości moczu).
Mogą współwystępować różnorodne nieprzyjemne dolegliwości w okolicy podbrzusza i krocza, chory może bać się w związku z tym, że objawy mają podłoże nowotworowe, a lęk może jeszcze bardziej nasilać zaburzenia związane z pęcherzem nadreaktywnym.
Objawy takie może dawać długotrwała, źle kontrolowana cukrzyca, łagodny rozrost gruczołu krokowego (prostaty), zaburzenia lękowe i neurologiczne, ale często przyczyna choroby pozostaje nieznana; podejrzewa się, że ważną rolę w tych przypadkach gra zaburzenie miejscowej komunikacji między neuronami autonomicznymi w obrębie miednicy mniejszej, a być może także – na wyższym poziomie układu nerwowego – kontroli mózgu nad układem współczulnym.
Jak w mało której innej chorobie widać tu, jak ściśle połączone są umysł i różne narządy (tu: pęcherz moczowy). Rys psychologiczny osób z pęcherzem nadreaktywnym często ujawnia zaburzenia nastroju, stres, zaburzenia lękowe, zaburzenia snu. Lęk czy depresja z kolei wiążą się z bardziej nasilonymi zaburzeniami ze strony pęcherza. I tak błędne koło się zamyka…
Witamina D wpływa na funkcje mięśni szkieletowych i działa na praktycznie każdą komórkę w organizmie, czemu więc nie miałaby modulować czynności mięśni gładkich pęcherza moczowego? Naukowcy porównali zatem 55 pacjentów z pęcherzem nadreaktywnym oraz 129 zdrowych osób, a jeśli u chorego zidentyfikowano niedobór witaminy D, wyrównywano go suplementacją oraz zalecano zwiększenie ilości nabiału w diecie (źródła wapnia, pierwiastka kluczowego m.in. w procesie skurczu mięśni). Co ciekawe, większość chorych od kilku miesięcy przyjmowała leki zarejestrowane do leczenia zespołu pęcherza nadreaktywnego, jednak w opinii urologa kwalifikującego do badania były one nieskuteczne.
Niedobór witaminy D miała znakomita większość (4/5) chorych (natomiast mniej niż połowa osób zdrowych). Wśród chorych dwukrotnie częściej stwierdzano zaburzenia o charakterze depresyjnym i pięciokrotnie częściej – lękowym. Prawie 9 na 10 chorych skarżyło się też na bóle mięśniowo-szkieletowe (i nikt w grupie kontrolnej!). Depresja pojawiała się tym częściej, im mniej dana osoba spożywała wapnia, z kolei lęk często towarzyszył depresji.
Suplementacja witaminy D i zwiększone spożycie wapnia tymczasem istotnie złagodziły takie objawy, jak potrzeba wstawania w nocy, częstość mikcji, nasilenie nietrzymania moczu czy tzw. kropelkowanie pomikcyjne (czyli utrzymujący się jakiś czas po oddaniu moczu powolny wyciek moczu z cewki moczowej). Tej poprawie towarzyszyły też korzystne zmiany psychiki, co spektakularnie przełożyło się na poprawę subiektywnie odczuwanej jakości życia.
Na podstawie
Neurourol Urodyn. 2019 Apr;38(4):1160-1167. Overactive bladder and associated psychological symptoms: A possible link to vitamin D and calcium. Abdul-Razzak KK, Alshogran OY, Altawalbeh SM, Al-Ghalayini IF, Al-Ghazo MA, Alazab RS, Halalsheh OM, Sahawneh FE.