Wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-6 są znacznie mniej intensywnie badane niż ich krewniak, czyli rodzina omega-3. Budzą więc sporo wątpliwości i kontrowersji. W teorii dostarczają substratów do tworzenia mediatorów zapalnych (w przeciwieństwie do omega-3), co niektórzy naukowcy interpretują jako uzasadnienie ograniczenia ich spożywania. Inni argumentują, że to niejedyny mechanizm, w jakim organizm ludzki wykorzystuje kwasy omega-6 i że inne procesy biochemiczne mogą niwelować to teoretyczne działanie prozapalne. Niedawno opublikowano ważną metaanalizę, która podsumowuje, co właściwie wiemy o kwasach omega-6 i ich działaniu na układ krążenia.
Mowa o pracy autorstwa naukowców z Cochrane Collaboration, czyli niezależnego gremium ultrakrytycznie oceniającego jakość dowodów z badań naukowych. Zgromadzeni tu autorzy regularnie analizują dostępne prace i wskazują szanse, że wnioski wysnute na ich podstawie można uznać za prawdziwe (czy też może lepiej: uniwersalne). Do najnowszej analizy włączono 19 randomizowanych badań z udziałem blisko 6500 osób obserwowanych przez 1-8 lat.
W tej metaanalizie nt. działania kwasów omega-6 najważniejsze wnioski brzmią:
- możliwe, że kwasy omega-6 zmniejszają ryzyko zawału serca, z tym że działanie to wydaje się niewielkie (aktualna statystyka mówi, że 53 osoby muszą zwiększyć ilość omega-6 w diecie, aby móc zapobiec jednemu przypadkowi zawału serca); można je więc próbować wykorzystywać u osób z bardzo wysokim ryzykiem zawału (np. obarczonych licznymi czynnikami ryzyka);
- nie ma dowodów, by stosowanie kwasów omega-6 zapobiegało innym poważnym powikłaniom związanym z chorobami układu krążenia (zwykle za takie uznaje się hospitalizacje lub udar);
- wydaje się, że działanie kwasów omega-6 może być wyraźniejsze u osób, które spożywają ich zbyt mało;
- zwiększone spożycie kwasów omega-6 zmniejsza całkowity cholesterol we krwi, nie ma za to działania odchudzającego i nie redukuje ilości tkanki tłuszczowej.
Co trzeba wyraźnie podkreślić, to że i te obserwacje są nieco „palcem na wodzie pisane” – autorzy uznali większość wniosków z badań naukowych za dowody niskiej jakości. Innymi słowy, mogą być niezłym drogowskazem dla prowadzenia dalszych badań, trudno natomiast na ich podstawie formułować jakiekolwiek wiarygodne teorie o ich działaniu dla układu krążenia. Co oczywiście nie oznacza, że nie działają – brak tylko wciąż porządnych dowodów.
Źródło
Cochrane Database Syst Rev. 2018 Nov 29;11:CD011094. Omega-6 fats for the primary and secondary prevention of cardiovascular disease. Hooper L, Al-Khudairy L, Abdelhamid AS, Rees K, Brainard JS, Brown TJ, Ajabnoor SM, O’Brien AT, Winstanley LE, Donaldson DH, Song F, Deane KH.