Zdaniem badaczy z Wydziału Nauk o Zdrowiu na Uniwersytecie w Mediolanie naturalne produkty można wykorzystywać w profilaktyce i leczeniu nowotworów jako wsparcie standardowego leczenia onkologicznego. Ważne, aby dobierać je z głową – wskazane są bogate źródła polifenoli i sfingolipidów.
Polifenole są przebogatą grupą związków o licznych postulowanych działaniach zdrowotnych. Ich ogólne zestawienie pokazujące, jakie są najważniejsze źródła i jak dzielą się polifenole, można pobrać w artykule poświęconym klasyfikacji polifenoli.
Sfingolipidy to z kolei grupa związków tłuszczowych, które obecne są w zewnętrznych błonach komórkowych. Do niedawna uważano, że chronią komórki przed szkodliwymi bodźcami, jednak wiadomo już, że uczestniczą w przekazywaniu sygnałów między komórkami, biorą też udział w rozmnażaniu i dalszym rozwoju/specjalizacji komórek, ich obumieraniu, odpowiedzi na stres, reakcji zapalnej i procesach starzenia.
Artykuł jest kopalnią wiedzy o mechanizmach działania poszczególnych związków na poziomie komórkowym, szlakach sygnalizacyjnych i wynikach badań nad ich potencjałem antyrakowym. Polifenole stosunkowo często nasilają syntezę sfingolipidów, które na różne sposoby hamują rozrastanie się nowotworu. Warto tu podsumować, że jako najlepsze polifenole antynowotworowe autorzy wskazują:
- apigeninę – obecną w pietruszce, rumianku, tymianku, oliwce europejskiej, selerze i roślinach strączkowych;
- kwas kawowy – jego bogatym źródłem jest olejek arganowy, oliwa, owies, pszenica i ryż, karczochy, czarne i czerwone jagody (borówki, jeżyny, maliny,) czarny bez, a także oliwa i jeżówka wąskolistna;
- CAPE (ester fenoetylowy kwasu kawowego) z propolisu;
- katechiny – obecne w zielonej herbacie, gorzkiej czekoladzie i ciemnych owocach, zwłaszcza czerwonych winogronach, śliwkach i jabłkach, oraz w bobie;
- kwas chlorogenowy – jego źródłem jest kawa, jabłka, bakłażany, jagody borówki;
- ksantohumol, aktywny składnik chmielu;
- chryzynę – nie ma wielu źródeł; najbardziej znane to drzewo Shyonak (drzewo Damoklesa) wykorzystywane w tradycyjnej medycynie chińskiej, marakuja i boczniak ostrygowaty;
- kurkuminę, aktywny składnik kłącza kurkumy;
- genisteinę, fitoestrogen sojowy, występujący też w łubinie, cieciorce i bobie;
- luteolinę – obecną w brokułach, zielonych papryczkach chili, liściach cebuli, fasoli, marchwi i wyciągu z kwiatów koniczyny;
- morynę – z żółtnicy, migdałów i morwy białej;
- kwercetynę, która jest ważnym flawonoidem cytrusowym i obecna również w czerwonej cebuli, jabłkach, czerwonych winogronach i wiśniach;
- resweratrol – bodaj czy nie najsłynniejszy z polifenoli roślinnych, izolowany najczęściej z czerwonych winogron i czerwonego wina oraz rdestu japońskiego, ale obecny też w morwie białej, jagodach borówkach czy żurawinie;
- sylibininę z ostropestu plamistego.
Główne przesłanie z artykułu jest takie, że substancje te mogą wspierać standardowe leczenie nowotworów na wiele sposobów – natomiast najważniejsze efekty, których można się spodziewać, to wzrost skuteczności leczenia lub zmniejszenie jego toksyczności, a na obu powinno zależeć zarówno lekarzom, jak i chorym.
Źródła
Nutrients. 2018 Jul 21;10(7). Cancer Prevention and Therapy with Polyphenols: Sphingolipid-Mediated Mechanisms. Dei Cas M, Ghidoni R