Naukowcy z Uniwersytetu w Illinois podsumowują, co wiemy z badań naukowych na temat związku między bakteriami jelitowymi a naszym nastrojem i zaburzeniami zachowania.
Dieta, jej skład i jakość produktów, wpływają bowiem na skład flory jelitowej, która nie jest bynajmniej zbieraniną przypadkowych bakterii czy pasożytów – mikroorganizmy zasiedlające nasze jelita mają wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego i nawet układu nerwowego. Lata temu w środowisku psychiatrów z Wielkiej Brytanii powstał nawet termin „psychobiotyki”, oznaczający te szczepy mikroorganizmów, które stosowane regularnie w postaci suplementacji poprawiają funkcjonowanie ludzkiej psychiki.
Nie dziwne więc, że od pewnego czasu bada się intensywnie, jak konkretne szczepy bakterii (i inne składniki diety) wpływają na nastrój, depresję, lęk i stres. Z dostępnych danych można wnioskować, że:
- wysoka jakość diety ma znaczenie dla poprawy nastroju;
- suplementacja prebiotyków (fruktooligosacharydów, galaktooligosacharydów) w dawce ≥5 g dziennie łagodzi lęk i depresję;
- dodatkowo u osób tych dochodzi do wzrostu ilości bifidobakterii (wśród nich są szczepy należące właśnie do grupy psychobiotyków);
- z kolei suplementacja psychobiotyków poprawia przebieg depresji, zaburzeń lękowych, stresu u osób predysponowanych do zaburzeń nastroju, co więcej – mikroorganizmy te wygaszają markery stresu u zdrowych osób (to działanie również zależy od szczepu);
- podobnie mogą działać inne suplementy diety, jak błonnik lub kwasy omega-3.
Źródło
Nutr Neurosci. 2018 Jul 9:1-14. A review of dietary and microbial connections to depression, anxiety, and stress. Taylor AM, Holscher HD.