Specjaliści z kilkunastu włoskich ośrodków medycznych (onkolodzy, chirurdzy, dermatolodzy, genetycy, farmakolodzy) wykazali w badaniu klinicznym, że suplementacja witaminy D może mieć związek z rokowaniem w czerniaku skóry. 

Czerniak należy do grupy najbardziej złośliwych nowotworów. Zwiększone ryzyko mają osoby po oparzeniach słonecznych (zwłaszcza ci o bladej cerze, zwłaszcza w dzieciństwie), natomiast przewlekła, regularna ekspozycja na słońce może wg niektórych autorów działać ochronnie (zjawisko to dotyczy zmniejszonej częstości rozpoznawania w tej grupie osób ognisk czerniaka w miejscach osłoniętych). Jedna z hipotez mówi, że za ten efekt odpowiada stała synteza witaminy D w skórze odbywająca się pod wpływem promieni słonecznych (notabene są też obserwacje, że suplementacja witaminy D może być pomocna w leczeniu oparzeń słonecznych). Z licznych badań wyłania się też podejrzenie, że witamina D wpływa na rozwój nowotworów, prawdopodobnie więcej niż w jednym mechanizmie (m.in. za pośrednictwem układu odpornościowego, jak i bezpośrednio, działając antyproliferacyjnie). Ten związek uwidocznia się także w czerniaku, chorzy mają bowiem statystycznie mniejsze zasoby witaminy D niż zdrowi.

W badaniu włoskich uczonych wzięło udział 104 chorych w wieku ok. 50 lat, po usunięciu chirurgicznym ogniska czerniaka w stadium II. Co istotne, większość chorych miała niedostateczny poziom witaminy D w surowicy. Połowa z nich otrzymywała suplementację witaminy D w dawce 100 tys. j. co 50 dni, druga połowa placebo. 

Pierwsza ważna obserwacja poczyniona w tym badaniu to taka, że u osób z bardziej zaawansowanym nowotworem (głębiej naciekającym) suplementacja witaminy D była mniej skuteczna w wyrównywaniu niedoboru tej witaminy. Innymi słowy stężenie witaminy D we krwi szybciej normowało się po suplementacji u chorych, u których czerniak był mniej zaawansowany. Nie jest jasne, dlaczego – być może w bardziej zaawansowanej chorobie nowotworowej zmienia się farmakokinetyka (wchłanianie, metabolizm) witaminy D – pod wpływem samego nowotworu lub w wyniku zmian zachodzących w układzie odpornościowym. 

Druga ważna obserwacja to taka, że po roku wznowy nowotworu występowały kilkukrotnie częściej u osób z kombinacją dwóch czynników: większego zaawansowania choroby oraz mniejszego stężenia witaminy D we krwi. Możliwe, że za ten efekt ochronny odpowiada działanie immunomodulacyjne witaminy D – ryzyko wznowy zależy bowiem zarówno od stopnia zaawansowania ogniska pierwotnego, jak i nasilenia przewlekłego stanu zapalnego. Na to pierwsze witamina D wpływu nie ma, na to drugie prawdopodobnie już tak. 

Autorzy uważają, że wieloletnia suplementacja witaminy D może okazać się tanią opcją poprawiającą rokowanie chorych z czerniakiem, z tym że w grupie z większym zaawansowaniem choroby konieczne może być dołączenie innego leku immunomodulującego, wszystko to jednak wymaga wyjaśnienia w kolejnych badaniach klinicznych. 

Na podstawie

Johansson H, Spadola G, Tosti G, Mandalà M, Minisini AM, Queirolo P, Aristarco V, Baldini F, Cocorocchio E, Albertazzi E, Zichichi L, Cinieri S, Jemos C, Mazzarol G, Gnagnarella P, Macis D, Tedeschi I, Salè EO, Stucci LS, Bonanni B, Testori A, Pennacchioli E, Ferrucci PF, Gandini S, On Behalf Of The Italian Melanoma Intergroup Imi. Vitamin D Supplementation and Disease-Free Survival in Stage II Melanoma: A Randomized Placebo Controlled Trial. Nutrients. 2021 Jun 4;13(6):1931. doi: 10.3390/nu13061931. PMID: 34199802; PMCID: PMC8226808.