Profesor Jong-Myon Bae, koreański naukowiec z uniwersytetu w Jeju, specjalista zajmujący się prewencją chorób, przeprowadził analizę metaepidemiologiczną, aby ocenić wpływ kwasu foliowego na ryzyko raka płuca.
Analiza objęła pięć badań kliniczno-kontrolnych (są to badania porównujące wybrane parametry u chorych oraz u dobranych pod względem np. wieku czy płci osób zdrowych). Praca ta wskazuje, że wyższe stężenie kwasu foliowego we krwi zmniejsza ryzyko pojawienia się raka płuca w zależności od płci oraz statusu palenia tytoniu:
- o ok. 20% u mężczyzn
- o ok. 30% u byłych palaczy
- o ok. 15% u aktualnie palących.
Autor jest zwolennikiem wprowadzenia nutraceutyków przeznaczonych dla palenia tytoniu, czyli produktów wzbogaconych w kwas foliowy. Pozwolą one sprawdzić, czy suplementacja kwasu foliowego zmniejszy ryzyko, na co wskazują wyniki analizy. Pozostaje jeszcze wyjaśnić, dlaczego kwas foliowy wydaje się nieskuteczny u kobiet, i oczywiście w jakim mechanizmie chroni mężczyzn, zwłaszcza tych, którym udało się zerwać z nałogiem. Dziś przypuszcza się, że za efekt ten może odpowiadać metylacja DNA, która jest ważnym procesem „ukrywającym” w komórce geny, które nie powinny być aktywne (np. onkogeny). Kwas foliowy (witamina B9) jest zaś kluczowym związkiem w reakcjach biochemicznych dostarczających grup metylowych.
Warto też przestrzec przed zbyt dużymi dawkami kwasu foliowego – istnieje (wciąż kontrowersyjne) podejrzenie, że stosowanie zbyt wysokich dawek witamin z grupy B może działać odwrotnie do zamierzeń, co powinno skłaniać do przestrzegania optymalnego dawkowania.
Na podstawie
Asian Pac J Cancer Prev. 2020 Jun 1;21(6):1829-1833. Serum Folate Levels and Lung Cancer Risk: A Meta- Epidemiological Study of Population-based Case-Control Studies. Bae JM