Kojarzą się z zapobieganiem zakażeniom układu moczowego. Są znane medycynie ludowej wielu krajów, od Ameryki, przez Europę aż po Azję – nie tylko jako remedium na drogi moczowe. Mimo że miana nutraceutyku odmówić im nie można, to wciąż niewiele wiadomo o mechanizmach ich działania. Nieco światła postanowili rzucić na to zagadnienie farmakolodzy z Uniwersytetu Missisipi (USA). 

Ich zdaniem za liczne prozdrowotne działania żurawin odpowiadają oligosacharydy, których skład owoce te posiadają bardzo różnorodny. 

Oligosacharydy mogą być wchłaniane do krwi i wydalane z moczem, utrudniając przyleganie bakterii do nabłonka dróg moczowych. Trudno wskazać jeden konkretny związek z tej grupy, który miałby najlepsze działanie, jednak różnorodność tak samych owoców, jak i metod ich przetwarzania może wpływać na skład oligosacharydów i zmieniać właściwości produktów z żurawin (i np. powodować, że nie wszystkie badania kliniczne dają spójne wyniki). Autorzy z USA zwracają jednak uwagę, że skład oligosacharydowy żurawin jest dość specyficzny z uwagi na dużą zawartość ksyloglukanów. Nie zapominajmy też o polifenolach czy frakcjach błonnika, jak pektyny, których żurawiny są dobrym źródłem. 

Wiemy już, że żurawiny utrudniają adhezję (przyleganie) bakterii do nabłonka dróg moczowych. Co jeszcze robią? Otóż:

  • działają przeciwcukrzycowo
  • łagodzą reakcje zapalne
  • chelatują metale
  • zmniejszają uszkodzenia komórkowe powodowane przez wolne rodniki
  • wpływają na florę bakteryjną – to działanie znane jest od niedawna, zwłaszcza jeśli chodzi o fizjologiczną florę dróg moczowych, na której istnienie zwrócono uwagę dopiero w ostatnich 10 latach. Żurawiny mogą utrudniać tworzenie biofilmów przez niektóre szczepy bakterii i ułatwiać wzrost innych (to może prowadzić do selekcji pewnych szczepów w drogach moczowych lub jelitach – jeśli w dalszych badaniach okaże się, że korzyści odnoszą głównie dobroczynne mikroorganizmy, będzie to kolejny mechanizm, w jakim żurawiny działają prozdrowotnie). Ksyloglukany mogą dostarczać bakteriom energii i materiałów budulcowych, podobnie jak to jest potwierdzone w przypadku oligosacharydów innego pochodzenia – są więc żurawiny bardzo interesującym prebiotykiem! To działanie na florę bakteryjną dróg moczowych może wreszcie okazać się kluczowe dla prewencji zakażeń układu moczowego, ważniejsze nawet niż ich wpływ antyadhezyjny. 

Autorzy ewidentnie mają nadzieję, że żurawiny znajdą wreszcie miejsce w medycynie i wiążą to z prowadzeniem dalszych szczegółowych badań. Nurt terapii naturalnych, związany z medycyną ludową, odkrył żurawiny setki lat temu, i o tym też warto pamiętać. 

Zmartwią się za to ci, którzy myślą, że suszone żurawiny w popularnych mieszankach ze sklepów spożywczych załatwią sprawę – sprawdzajcie skład takich produktów. W pierwszym lepszym sklepie popularnej dużej sieci handlowej żurawiny mają potężny dodatek cukru i oleju słonecznikowego i nie trzeba chyba tłumaczyć, że taki produkt może narobić więcej szkody niż pożytku…

Na podstawie

Molecules. 2020 Feb 17;25(4). Oligosaccharides and Complex Carbohydrates: A New Paradigm for Cranberry Bioactivity. Coleman CM, Ferreira D.