Pewne olejki eteryczne i ich składniki mają różnorakie działanie przeciwwirusowe i skutecznie zwalczają nawet oporne na acyklowir szczepy wirusa opryszczki – pisze prof. Paul Schnitzler, specjalista chorób zakaźnych z Uniwersytetu w Heidelbergu (Niemcy), na łamach pisma „Chemoterapy”.
Mimo że, jak zaznacza autor, potrzeba przeprowadzić więcej badań klinicznych, by w pełni ustalić przydatność olejków eterycznych w zwalczaniu zakażeń opryszczki, dostępne dane naukowe wskazują, że potencjał ich jest niebagatelny.
Zakażenia wirusem opryszczki są powszechne na całym świecie. Wyróżnia się dwa typy wirusa: HSV1 i HSV2. Pierwszy niegdyś odpowiadał za zmiany w okolicy ust, drugi – regionów genitalnych (dziś te szczepy się nieco wymieszały). Choroba jeśli pojawi się raz, będzie nawracać – to dlatego, że wirus nawet po wygojeniu zmian skórnych bytuje w komórkach nerwowych i w sytuacjach obniżenia odporności „wychodzi z nich” aksonami na skórę, gdzie rozpoznaje go układ immunologiczny i zaczyna zwalczać, ponownie wywołując objawy. O ile jednak nawrotowa opryszczka nie jest poważnym problemem medycznym, o tyle powikłania zakażenia wirusem HSV u osób z niedoborem odporności już tak. Może dojść np. do zapalenia gałki ocznej lub zapalenia mózgu – dzieje się to rzadko, ale bardzo trudno jest takie stany leczyć.
I tu dochodzimy do sedna. Co prawda istnieją leki przeciwwirusowe, ale jest ich znacznie mniej niż leków przeciwbakteryjnych i nie są doskonałe – wie to każdy, kto próbował smarować zmiany opryszczkowe powszechnie dostępnym acyklowirem. Dodatkowo, wirusy w wyniku mutacji mogą stać się oporne na leki przeciwwirusowe, a leki te stosowane ogólnie nie są pozbawione działań ubocznych. Stąd poszukiwanie nowych, skutecznych i bezpiecznych substancji, które mogłyby pomóc w walce z zakażeniem. Olejki eteryczne budzą tu duże nadzieje, bo zawarte w nich substancje czynne działają na zupełnie innej zasadzie niż leki przeciwwirusowe – często zamiast ingerować w proces replikacji wirusa, uszkadzają jego otoczkę i najzwyczajniej go niszczą.
Autor pracy podsumowuje wyniki dotychczasowych badań przedklinicznych i wskazuje, że aktywność przeciw wirusowi opryszczki wykazują:
- olejek z drzewa herbacianego
- olejek kajeputowy
- olejek miętowy
- olejek cedrowy
- olejek z bylicy
- olejek goździkowy
- olejek z oregano
- olejek anyżowy
- olejek z kosodrzewiny
- olejek rumiankowy
- olejek z szałwii muszkatołowej.
Z badań klinicznych przytoczonych przez autora dysponujemy w zasadzie tylko jednym, oceniającym skuteczność olejku w monoterapii – olejkiem tym był olejek z drzewa herbacianego, który o ok. 3 dni skrócił czas utrzymywania się zmian opryszczkowych w porównaniu z placebo.
Ważnym zagadnieniem jest konieczność ustalenia prawidłowego dawkowania. Olejki eteryczne są bowiem silnie działającymi substancjami i mogą mieć działanie drażniące, nawet na zdrową skórę należy je aplikować po rozcieńczeniu, a co dopiero na wrzodziejące zmiany.
Zanim olejki eteryczne zostaną włączone do kanonu leczenia opryszczki, przed nimi jeszcze długa droga – wyzwaniem jest standaryzacja, uzyskanie odpowiedniej czystości czy przeprowadzenie badań klinicznych. Nadzieje jednak są duże, zwłaszcza że mogłyby być łączone z tradycyjnymi lekami przeciwopryszczkowymi. Są też od dawna obecne w medycynie ludowej – również stosowane (po rozcieńczeniu) w opryszczce.
Na podstawie
Chemotherapy. 2019;64(1):1-7. Essential Oils for the Treatment of Herpes Simplex Virus Infections. Schnitzler P