Zastosowanie jednoczesnej suplementacji kilku mikroelementów diety pomogło korzystnie wpłynąć na układ hormonalny kobiet z zespołem policystycznych jajników. 

Zespół policystycznych jajników (polycystic ovaries syndrome – PCOS), jedna z najczęstszych przyczyn niepłodności, to tajemnicza choroba, w której dochodzi do rozregulowania się układu hormonalnego kobiety. Pojawia się nadmiar androgenów (hormonów typowo „męskich”, np. testosteronu), nadmiar insuliny, może być zwiększony poziom hormonu luteinizującego – wydzielanego w przysadce mózgowej hormonu uczestniczącego w regulacji cyklu miesiączkowego. Mimo że przyczyna choroby jest nieznana, niedawno naukowcy z Francji ogłosili, że podejrzewają, iż do jej rozwoju prowadzi nadmierne wydzielanie AMH (hormonu anty-müllerowskiego) w organizmie matki w okresie ciąży [1]. Gdy na rozwijający się płód hormon ten działa zbyt długo (i nadmiernie), u dziewczynki po urodzeniu w układzie nerwowym zaburzone jest przekaźnictwo w układzie odpowiadającym za wydzielanie gonadoliberyn na poziomie podwzgórza i przysadki – a to skutkuje po latach, w okresie dojrzewania, pojawieniem się policystycznych jajników.

Zespół francuski będzie próbował odwracać te zmiany za pomocą środków farmakologicznych i być może w najbliższych latach doczekamy się skutecznego leczenia PCOS. Póki co takiego jednak nie ma i naukowcy poszukują również możliwości wpływania na przebieg tej choroby za pomocą diety i nutraceutyków. Ciekawe wyniki zaprezentowali ginekolodzy z klinik w Wiedniu (Austria), którzy sprawdzali, jak na parametry hormonalne kobiet z policystycznymi jajnikami wpłynie suplementacja antyoksydantów, koenzymu Q10 i nienasyconych kwasów tłuszczowych z rodziny omega-3.

Było to badanie kliniczne, prowadzone od czerwca 2017 r. do marca 2018 r., z udziałem 60 kobiet. Podzielono je na dwie grupy, przy czym jednej podawano kwasy omega-3 z mieszaniną kwasu foliowego, selenu, witaminy E, koenzymu Q10, glicyryzyny (glikozyd lukrecji – wiążący wodę i przy okazji będący naturalnym słodzikiem) oraz katechiny, a w drugiej grupie – identycznie wyglądające tabletki zawierające kwas foliowy. Po 3 miesiącach suplementacji okazało się, że w grupie przyjmującej aktywne nutraceutyki doszło do zmian stężenia kluczowych w patofizjologii PCOS hormonów. Odnotowano (w porównaniu z grupą kontrolną):

  • poprawę stosunku LH do FSH (czyli hormonu luteinizującego i folikulostymuliny);
  • spadek stężenia testosteronu;
  • spadek stężenia hormonu anty-müllerowskiego.

Zmiana stężenia hormonów, nawet korzystna, dzięki długotrwałej suplementacji nutraceutyków, to jednak zaledwie pierwszy krok – czy może doprowadzić do poprawy wyników leczenia? Do zajścia w ciążę, złagodzenia objawów hirsutyzmu i poprawy metabolizmu, zwłaszcza jeśli zostanie dodana do standardowego leczenia hormonalnego? Te odpowiedzi przyniosą zapewne kolejne badania.

Na podstawie

  1. Nat Med. 2018 Jun;24(6):834-846. Elevated prenatal anti-Müllerian hormone reprograms the fetus and induces polycystic ovary syndrome in adulthood. Tata B et al.
  2. Arch Gynecol Obstet. 2019 Aug;300(2):455-460. The impact of a standardized micronutrient supplementation on PCOS-typical parameters: a randomized controlled trial. Hager M, Nouri K, Imhof M, Egarter C, Ott J.