Wcale nie będzie dziwne, jeśli niedługo resweratrol okaże się panaceum, czyli środkiem na wszystko. Ten stilben (rodzaj polifenolu) wpływa na procesy patofizjologiczne w miażdżycy, cukrzycy, otyłości, chorobach układu nerwowego i nowotworach, i przynajmniej po części działa za pośrednictwem wpływu na układ immunologiczny.
Dzięki pracy Luca Malaguernery z Uniwersytetu w Katanii opublikowanej w czasopiśmie Nutrients mamy możliwość zapoznać się z podsumowaniem wiedzy o mechanizmach, w jaki resweratrol reguluje naszą odporność. Autor omawia wiele specjalistycznych aspektów wykorzystania resweratrolu w immunologii, przybliżmy najciekawsze i najbardziej praktyczne:
- resweratrol w małych dawkach wydaje się pobudzać układ odpornościowy a w dużych – przyhamowywać jego aktywność; oznacza to, że w stanach zapalnych (np. towarzyszących chorobom z autoagresji) trzeba próbować wykorzystać większe dawki resweratrolu – zwłaszcza biorąc pod uwagę, że po wchłonięciu do krwi jest szybko metabolizowany;
- resweratrol aktywuje sirtuiny, czyli enzymy wewnątrzkomórkowe odpowiadające m.in. za zjawisko tolerancji limfocytów T; tolerancja to stan odpowiadający w wojsku „rozpoznaniu swojego”, czyli taki, w którym limfocyty nie atakują własnych białek – jak się okazuje, sirtuiny pełnią tu kluczową rolę i ich brak wywołuje autoagresję (choć nie jest to jedyny czynnik sprawczy);
- resweratrol reguluje ekspresję białka TLR4, które jest wykorzystywane do alarmowania układu odpornościowego na samym początku reakcji zapalnych i które, jak się uważa, uczestniczy w rozwoju chorób na podłożu przewlekłego stanu zapalnego, jak nowotwory, cukrzyca, miażdżyca, stłuszczenie wątroby, choroba Leśniowskiego-Crohna, reumatoidalne zapalenie stawów, choroby układu krążenia i neurodegeneracyjne – a w wielu z nich resweratrol ma znaczenie wielce obiecujące;
- resweratrol wpływa na działanie makrofagów, czyli tzw. komórek żernych. Dziś wiemy, że nie tylko pożerają one pozostałości po zniszczonych tkankach czy nawet całe bakterie, ale i uczestniczą w przebudowie tkanek (np. podczas tworzenia się blizny) i mogą infiltrować guzy nowotworowe. Tu ważne jest inne zjawisko, zwane polaryzacją makrofagów: otóż w pewnych warunkach mogą one zachowywać się tak, jakby zwalczały nowotwór, w innych tak, jakby pomagały się mu rozwijać. Resweratrol okazuje się przekształcać makrofagi z tego drugiego stanu w ten pierwszy, może więc wspierać naturalne siły obronne organizmu w walce z nowotworem – potwierdzają to badania świadczące o zahamowaniu przez resweratrol rozwoju raka płuca i tworzenia przezeń przerzutów;
- resweratrol wspomaga pracę limfocytów NK, które chronią nas przed nowotworami – wykazano dla przykładu, że (w małych stężeniach) zwiększa efektywność tych limfocytów w likwidowaniu komórek białaczkowych;
- resweratrol hamuje aktywację limfocytów T, co naukowcy próbują wykorzystać w leczeniu chorób z autoagresji, w których aktywacja tych komórek układu odpornościowego jest ważnym ogniwem patofizjologicznym;
- resweratrol hamuje też aktywność autoreaktywnych limfocytów B, czyli komórek, które wytwarzają autoprzeciwciała, będące ważnym elementem takich chorób jak toczeń rumieniowaty układowy, twardzina czy kolagenozy;
- resweratrol wygasza przewlekły stan zapalny indukowany w otyłości.
Jak widać, potencjał w resweratrolu jest ogromny, nawet biorąc pod uwagę tylko wpływ na układ immunologiczny. Wiele wysiłków naukowcy wkładają obecnie w opracowanie najlepszego sposobu dostarczania tej cząsteczki do tkanek. Wiąże się z to z trudnościami wchłaniania resweratrolu, słabą rozpuszczalnością w wodzie i dość szybkim usuwaniem go z krążenia. Czekamy też na więcej badań klinicznych, które przybliżą nam efekty, jakie można uzyskać za pomocą resweratrolu w licznych chorobach, nie tylko tych o podłożu immunologicznym.
Na podstawie
Nutrients. 2019 Apr 26;11(5). Influence of Resveratrol on the Immune Response. Malaguarnera L.