Zespół ekspertów Brytyjskiego Towarzystwa Rynologicznego przedstawił zalecenia postępowania w przedłużającej się utracie powonienia wywołanej COVID-19. 

Towarzystwo, o którym mowa, skupia specjalistów laryngologii i dziedzin pokrewnych. Biorąc pod uwagę brak skutecznych metod leczenia COVID-19, zapytano ekspertów o ich doświadczenie – i na tej podstawie opracowano zalecenia. Gdy nie ma badań klinicznych, choroba jest nowa, oparcie się na doświadczeniu ekspertów jest jedną ze szczególnie istotnych opcji przy ustalaniu zasad postępowania. 

Wedle wciąż niepełnych danych anosmii, czyli utraty węchu, doświadcza co najmniej połowa chorych na COVID-19 (utraty smaku również). Nie jest do końca znana przyczyna tego zjawiska, mimo że utrata smaku i węchu nie jest domeną wyłącznie koronawirusa SARS-CoV2 i zdarzała się w innych chorobach wirusowych układu oddechowego. Pierwszy i oczywisty mechanizm to obrzęk błony śluzowej utrudniający odbieranie bodźców węchowych, jednak w COVID-19 często nie mamy z nimi do czynienia. Podejrzewa się, że wirusy mogą uszkadzać nie tyle receptory węchowe w nabłonku nosa (i kubki smakowe na języku), co komórki układu nerwowego odpowiadające za ich sprawne funkcjonowanie i przesyłanie sygnałów do kory mózgowej, gdzie następuje percepcja zapachów. Zwykle węch i smak wracają po 1-2 tygodniach od zakażenia koronawirusem, u części chorych utrzymują się jednak znacznie dłużej. 

Brytyjscy eksperci doszli do konsensusu mówiącego, że:

  • jeśli utrata węchu trwa dłużej niż 3 miesiące, powinno się zasięgnąć konsultacji specjalistycznej (krótszymi utratami węchu może się zajmować lekarz rodzinny); specjalista może zlecić badania dodatkowe, jak endoskopię czy rezonans magnetyczny głowy;
  • jeśli utrata węchu trwa dłużej niż 2 tygodnie, należy:
    • wdrożyć treningi powonienia;
    • rozważyć donosowe sterydy (w porozumieniu z lekarzem, bo decyzja zależy od obecnych objawów i wyników testów na koronawirusa);
    • rozważyć suplementację kwasów omega-3; ten nutraceutyk uznano za potencjalnie skuteczny z uwagi na wyniki specjalistycznego badania klinicznego z br., w ramach którego kwasy omega-3 podawano w celu przyspieszenia regeneracji nerwów uszkodzonych podczas zabiegów przeznosowego usuwania guzów przysadki mózgowej i okolicy siodła tureckiego – suplementacja okazała się niezwykle wręcz skuteczna (na poziomie 95% redukcji przypadków utraty powonienia po kilku miesiącach) [2].

Interesującą opcją są wspomniane teningi powonienia. Polegają one na wielokrotnych, regularnych, czasem nawet kilkumiesięcznych, codziennych aplikacjach olejków eterycznych (często wykorzystuje się różany, eukaliptusowy, cytrynowy i goździkowy, ale nie ma przeciwwskazań do innych olejków – byle z charakterystyczną wonią) w celu przywracania funkcji nerwów węchowych. Nieco przypomina to rehabilitację po udarze – mimo początkowych porażek dzięki dostarczaniu substancji drażniących receptory następują (nie do końca poznane) zmiany w organizacji układu nerwowego i w końcu nerwy zaczynają reagować, najpierw na granicy percepcji, a potem coraz skuteczniej. 

Na podstawie

  1. Clin Otolaryngol. 2020 Aug 27;10.1111/coa.13636. Management of new onset loss of sense of smell during the COVID-19 pandemic – BRS Consensus Guidelines. Claire Hopkins et al.
  2. Neurosurgery. 2020 Aug 1;87(2):E91-E98. Effect of Omega-3 Supplementation in Patients With Smell Dysfunction Following Endoscopic Sellar and Parasellar Tumor Resection: A Multicenter Prospective Randomized Controlled Trial. Carol H Yan et al.